czwartek, 24 marca 2011

Kajzerki czyli w poszukiwaniu przepisu doskonałego.

Ostatni tydzień spędziłam na poszukiwaniu przepisu na kajzerki, takie zwykłe, najprostsze kajzerki. I wczoraj udało się, mam swoje kajzerki doskonałe, miękkie, puszyste, zupełnie neutralne w smaku, pasujące do wszystkiego. Przepis znalazłam u Liski i jest to przepis na bułkę wrocławską. 

Idealne kajzerki

Składniki:

  • 300 g mąki pszennej tortowej
  • 80 g mleka
  • 100 g wody
  • 1 łyżeczka drożdży suszonych
  • 1 łyżeczka soli
  • 4 łyżeczki oleju
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i wyrobić miękkie i elastyczne ciasto (ok. 10 - 15 minut). Ciasto powinno tylko delikatnie kleić się do rąk. Z wyrobionego ciasta uformować kulę, przełożyć ja do miski, przykryć folią i odstawić, w temperaturze pokojowej,  na ok 2 godziny do wyrośnięcia  (moje rosło godzinę w temperaturze pokojowej i prawie 9 godzin w lodówce). Wyrośnięte ciasto przełożyć na blat lekko wyrobić i podzielić na 6 część. Z każdej części uformować bułkę i ułożyć na blasze, przykryć ściereczką i odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia. Następnie bułki naciąć i posmarować żółtkiem wymieszanym z łyżką wody. Bułki piec ok. 25 - 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Smacznego :)

sobota, 19 marca 2011

Puszyste bułeczki waniliowe

Lubie świeże, lekko ciepłe, drożdżowe bułeczki. Nic więcej oprócz kubka kawy do nich nie potrzebuje. Mogła bym jeść je codziennie. Zazwyczaj ciasto przygotowuje już wieczorem, poprzedniego dnia i wkładam na noc do lodówki, skraca to poranne przygotowanie i oczekiwanie na pyszne śniadanie. Dzisiejsze bułeczki są niezwykle puszyste, waniliowe i powalają smakiem. Robiąc te bułeczki wspomagałam się przepisem znalezionym u Liski.

Puszyste bułeczki waniliowe

Składniki:
  • 200 g mąki
  • 50 g mleka
  • 30 g rozpuszczonego masła 
  • 30 g cukru
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka drożdży instant
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego
  • 1 jajko
  • 1 łyżka rozpuszczonego masła do posmarowania
  • 1 łyżka cukru waniliowego do posypania
Mąkę, cukier, drożdże i sól wymieszać w misce, dodać mleko, przestudzone masło, jajko, ekstrakt i zagnieść miękki i elastyczne ciasto. Z ciasta uformować kulę, przełożyć do miski, dokładnie przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny (jak chcemy mieć bułeczki na śniadanie, możemy ciasto włożyć na noc do lodówki). Wyrośnięte ciasto lekko wyrabiamy, dzielimy na 8 części, z których formujemy małe bułeczki. Bułki układamy obok siebie w tortownicy (ja używam tortownicy o średnicy 16 cm). Tortownice przykrywamy i odstawiamy na 1 godzinę do ponownego wyrośnięcia. Wyrośnięte bułeczki smarujemy roztopionym masłem i posypujemy cukrem waniliowym. Pieczemy  w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni ok. 30 minut.

Smacznego :)

piątek, 18 marca 2011

Fougasse

Przepis na to pieczywo znalazłam u Tatter, postanowiłam je upie bo urzekło mnie swoim kształtem. Przepis trochę zmodyfikowałam do własnych potrzeb. Chlebek smakuje znakomicie zarówno jako przekąska i jako kanapka. 

Fougasse z oliwkami

Składniki:
  • 200 g zakwasu pszennego
  • 400 g mąki pszennej chlebowej
  • 200 g wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/8 łyżeczki drożdży instant
  • 30 oliwek
Oliwki kroimy w plasterki i przekładamy na papierowy ręczniki, żeby wyschły.
Wszystkie składniki ciasta (oprócz oliwek) mieszamy i wyrabiamy dość luźne ciasto. Formujemy kule i przekładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy folią i odstawiamy do wyrośnięcia  na 2 godziny (moje roso znacznie dłużej bo trzeba było iść do pracy). Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką blat, dzielimy na dwie części. Dodajemy oliwki i zagniatamy, żeby oliwki połączyły się z ciastem.  Z każdej części formujemy placek w kształcie liścia, przykrywamy i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Wyrośnięte placki nacinamy, najlepiej nożem do pizzy (potrzeba trochę cierpliwości) i smarujemy żółtkiem roztrzepanym z łyżką. Pieczemy ok 20 - 25 minut w piekarniku nagrzanym do 240 stopni.

Smacznego :)

sobota, 12 marca 2011

Pulpeciki w sosie koperkowym

Co jakiś czas słyszę zrób coś normalnego do jedzenia, coś z ziemniakami. No i co jakiś czas robię coś normalnego z ziemniakami. Dzisiaj pulpeciki w sosie koperkowym.


Pulpeciki w sosie koperkowym

Pulpeciki:
  • 500 g mielonego mięsa wieprzowego (np. szynki)
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 jajko
  • 2 łyżki bułki tartej
  • sól
  • pieprz
  • przyprawa do mięsa wieprzowego (opcjonalnie)
  • olej do smażenia
Cebule i czosnek drobno siekamy. Mięso mieszamy z cebulą, czosnkiem i przyprawami, dodajemy jajko, bułkę tartą i dobrze wyrabiamy. Z mięsa formujemy małe pulpeciki (wielkości orzecha włoskiego). Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy pulpeciki na złoty kolor. Usmażone pulpeciki przekładamy na papierowy ręcznik. Pulpeciki podajemy polane sosem koperkowym.

Sos  koperkowy:
  • 1,5 łyżki masła
  • 1,5 łyżki mąki
  • 0,5 litra bulionu
  • pęczek koperku
  • 1 mała śmietana
  • sól
  • pieprz
Masła roztapiamy w małym garnku, dodajemy mąkę i smażymy, cały czas mieszając. Gdy masa zacznie się rumienić dodajemy bulion, cały czas mieszając, żeby nie powstały grudki. Gdy sos zacznie gęstnieć dodajemy drobno posiekany koperek i doprawiamy solą i pieprzem. Sos zdejmujemy z ognia i dajemy mu chwile przestygnąć. Dodajemy śmietanę, dokładnie mieszamy i gotujemy ok 5 minut uważając, żeby nie przypalić.

Smacznego:) 

Buraczki zasmażane

A co idealnie pasuje do pulpecików w sosie, oczywiście buraczki zasmażane. Tylko trzeba umieć je zrobić. Buraczki zawsze mnie pokonały, nigdy nie smakowały tak jak powinny. Ale postanowiłam, że tym razem to ja wygram i w końcu zjemy na obiad tak uwielbiane przez nas buraczki. Stałam nad patelnią, odmierzając po pół łyżeczki każdej przyprawy, żeby tylko uzyskać ten smak. 
Było warto :)  


Buraczki zasmażane

Składniki:
  • 0,5 kg ugotowanych i startych buraków (ja kupuje już gotowe)
  • 1 mała cebula drobno pokrojona
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka mąki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 1/2 łyżeczki cukru
  • 2 łyżeczki octu
Cebule smażymy na 2 łyżkach masła, aż się zeszkli, dodajemy mąkę i mieszamy do całkowitego połączenia składników, tworząc zasmażkę. Dodajemy buraki i smażymy na małym ogniu, aż zmiękną ok. 30 minut, doprawiamy solą, cukrem i octem.

Smacznego :)

sobota, 5 marca 2011

Sernik z czekoladą na spodzie z brownies

Sernik idealny, mąż stwierdził, że to najlepsze sernik jaki jadł w życiu i muszę się z nim zgodzić, sernik jest po prostu wyśmienity. Kremowy i puszysty wierzch, czekoladowy spód. Po prostu pycha. Przepis na sernik powstał z kombinacji kilkunastu przejrzanych przeze mnie przepisów.



Sernik z czekoladą na spodzie z brownies

Spód:
  • 100 g masła
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 70 g cukru 
  • 70 g mąki pszennej
  • 2 całe jajko
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Do małego garnuszka wkładamy pokrojone w kostkę masło i połamaną czekoladę, podgrzewamy ciągle mieszając do całkowitego rozpuszczenia składników (uważamy, żeby nie zagotować), odstawiamy, żeby ostygło. W misce ucieramy jajka z cukrem do momentu uzyskania kremowej konsystencji, dodajemy masę czekoladową i dokładnie mieszamy mieszamy. Do powstałej masy dodajemy mieszankę mąki, soli i proszku do pieczenia, mieszamy, ciasto powinno być gładkie i lśniące. Ciasto wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia tortownice i pieczemy ok. 15 - 20 minut w 180 stopniach, do momentu, aż wierzch zacznie się ścinać. Podpieczony spód odstawić do przestygnięcia.

Masa serowa:
  • 250 g twarogu trzykrotnie mielonego
  • 250 g sera mascarpone
  • 100 g białej czekolady
  • 15 g cukru pudru
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 3 jajka
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do przestygnięcia. Twaróg mieszamy z mascarpone na jednolitą, gładką  masę. Do masy serowej dodajemy czekoladę, cukier i mąką i dokładnie mieszamy, uważamy żeby nie było grudek. Dodajemy po jednym jajku i dokładnie mieszamy. Gotową masę wylewamy na ostudzony spód i pieczemy ok 60 minut w 150 stopniach. Pod koniec pieczenia pilnujemy, żeby sernik za mocno się nie zrumienił. Sernik studziły i wkładamy na noc do lodówki, żeby stężał (zapach , który roznosi się po domu skutecznie uniemożliwia tą czynność)
Smacznego :)

czwartek, 3 marca 2011

Oponki drożdżowe z serem i bułeczki oponkowe

Konkurs na wypiek tłustoczwartkowy w naszym domu wygrały oponki i do tego koniecznie miały być drożdżowe. Moje eksperymenty z drożdżowymi oponkami zakończyłam jako posiadaczka dużej miski drożdżowego ciasta z serem. Tylko co tu zrobić z taka ilością ciasta. Jak to co, bułki. I w ten oto sposób powstały oponkowe bułeczki (przepis poniżej).



Oponki drożdżowe z serem i oponkowe bułeczki

Składniki:
  • 700 g mąki pszennej
  • 125 g ciepłego mleka
  • 250 g sera białego (ja użyłem sera typu włoskiego)
  • 50 g masła
  • 4 jajka
  • 100 g cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 10 g drożdży suszonych (1,5 opakowania) lub 20 g świeżych 
  • 1 łyka octu lub spirytusu (ja zapomniałam i wcale nie nasiąknęły tłuszczem)
  • olej do smażenia 
  • cukier puder do posypania
  • żółtko do posmarowania bułek
W garnku podgrzewamy mleko z masłem, pokrojonym na małe kawałki, do momentu aż będzie ciepłe (uważamy, żeby nie zagotować). Do dużej miski wsypujemy mąkę, roztarty w rękach ser, cukier, sól i drożdże (jeżeli używamy świeżych pamiętamy o rozczynie), mieszamy, najlepiej rękami, dodatkowo rozcierając ser. Dodajemy mleko z rozpuszczonym masłem, ocet lub spirytus i jajka dokładnie mieszamy. Ciasto wyjmujemy na oprószony mąką blat i wyrabiały do momentu, aż będzie gładkie i sprężyste (powinno odchodzić od rąk, w razie potrzeby dosypać mąki lub dolać mleka). Z ciasta formujemy kule, wkładamy ją do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1,5 godziny w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto dzielimy na pół, z jednej części robimy oponki a z drugiej oponkowe bułeczki  
Część ciasta przeznaczoną na oponki przekładamy na posypany mąką blat i wałkujemy na grubość ok. 0,5 cm. Wycinamy oponki, duże koło szklanką, małe kieliszkiem , gotowe oponki przykrywamy ściereczką i pozwalamy im wyrastać ok. 15 minut, W tym czasie na patelni lub w szerokim garnku rozgrzewamy olej (u mnie sięgał on mniej więcej do połowy patelni), Oponki wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i smażymy z każdej strony, aż się zarumienią, nie odchodzimy od patelni nawet na chwilę, bo smaż się błyskawicznie. Usmażone oponki przekładamy na wyłożony papierowymi ręcznikami talerz, żeby odsączy je z tłuszczu. gotowe oponki przekładamy na talerz i obsypujemy cukrem pudrem.


Z drugiej części ciasta formujemy podłużne bułeczki, układamy na blaszce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę do wyrośnięcia. Wyrośnięte Bułki smarujemy roztrzepanym żółtkiem i pieczemy ok 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Smacznego:)