A co idealnie pasuje do pulpecików w sosie, oczywiście buraczki zasmażane. Tylko trzeba umieć je zrobić. Buraczki zawsze mnie pokonały, nigdy nie smakowały tak jak powinny. Ale postanowiłam, że tym razem to ja wygram i w końcu zjemy na obiad tak uwielbiane przez nas buraczki. Stałam nad patelnią, odmierzając po pół łyżeczki każdej przyprawy, żeby tylko uzyskać ten smak.
Było warto :)
Było warto :)
Buraczki zasmażane
Składniki:
- 0,5 kg ugotowanych i startych buraków (ja kupuje już gotowe)
- 1 mała cebula drobno pokrojona
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 1/2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki octu
Cebule smażymy na 2 łyżkach masła, aż się zeszkli, dodajemy mąkę i mieszamy do całkowitego połączenia składników, tworząc zasmażkę. Dodajemy buraki i smażymy na małym ogniu, aż zmiękną ok. 30 minut, doprawiamy solą, cukrem i octem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz