Domowa czekolada, czyli słodki smak dzieciństwa.

Kto z nas nie pamięta tego wspaniałego smaku. Smaku, który zostaje z nami na całe życie. Ostatni zapragnęłam poczuć go znowu. Wykopałam przepis, zrobiła czekoladę i poczułam ten smak, który towarzyszył mi w dzieciństwie.

Domowa czekolada

Składniki:

• 2 szklanki mleka w proszku
• 0,5 szklanki cukru
• 1 cukier waniliowy
• kostka masła
• 3 łyżki kakao
• 0,25 szklanki mleka
• 150 g herbatników

Do garnka wlać mleko, wsypać cukier i cukier waniliowy. Podgrzewać na małym ogniu, aż cukier się rozpuści. Dodajemy miękkie masło i kakao, podgrzewamy aż wszystko się rozpuści. Zdejmujemy z ognia i dodajemy mleko w proszku. Całość mieszamy (najlepiej mikserem) do uzyskania jednolitej masy. dodajemy pokruszone herbatniki i mieszamy. Masę wylewamy na blaszkę i wstawiamy na kilka godzin do lodówki.

Smacznego :)

Kalmary panierowane z sosem czosnkowym

I znowu smak wakacji. Chyba już się stęskniłam za wakacjami, zdecydowanie za wcześnie były w tym roku. Ale już niedługo następne i znowu Chorwacja. Będąc w tym roku na Chorwacji zakochałam się w kalmarach, mogła je jeść codziennie. A dzisiaj w domu postanowiłam powtórzyć ten smak i zrobić kalmary, które będą smakować mojemu mężowi. Udało się :)), był zachwycony.

Kalmary panierowane z  sosem czosnkowym.

Kalmary panierowane:

• 6 mrożonych tub z kalmarów (ok. 0,5 kg)
• 3 łyżki mąki
• 2 łyżki sezamu
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżka sproszkowanej chilli
• 1 łyżeczka pieprzu cytrynowego
• olej do smażenia
• torebka strunowa

Kalmary rozmrozić w misce z chłodną wodą i dokładnie osuszyć. Osuszone tuby kroimy w 1,5 cm krążki. Do torebki wsypujemy mąkę, sezam, chilli, pieprz i sól i dokładnie mieszamy. Do panierki dodajemy pokrojone kalmary i mieszamy tak, aby każdy krążek pokrył się panierką. Rozgrzewamy olej i partiami smażymy kalmary na złoty kolor. Usmażone krążki wykładamy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, żeby ociekły z nadmiaru tłuszczu. Podajemy z sosem czosnkowym.

Smacznego :)

Sos czosnkowy:

• 2 łyżki majonezu
• 2 łyżki jogurtu naturalnego
• 1 ząbek czosnku
• 1 papryczka chilli
• pieprz

Czosnek obrać i drobno posiekać. Papryczkę przekroić na pół, usunąć pestki i pokroić w drobną kostkę. Majonez zmieszać z jogurtem, dodać papryczkę, czosnek i pieprz do smaku, wymieszać i schłodzić chwilę w lodówce

Smacznego :)

Sałatka z ziemniakami i tymiankiem

Pierwotnie sałatka miała być z rukolą a nie z tymiankiem, ale kupiłam jakąś niedobrą rukolę i trzeba był wymyślić coś innego i tak powstałą sałatka z ziemniakami i tymiankiem. Pierwszy raz jadłam tą sałatkę w chorwackiej restauracji serwowaną do panierowanych kalmarów i bardzo mi zasmakował. 

Sałatka z ziemniakami i tymiankiem

Składniki:

• 4 duże ziemniaki
• garść świeżego tymianku
• sok z 1 limonki
• sól 
• pieprz

Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i gotujemy w osolonej wodzie. ugotowane ziemniaki odcedzamy i przekładamy do miski i studzimy, dodajemy tymianek, sok z limonki i pieprz do smaku. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i odstawiamy na kilka minut do lodówki, żeby składniki się przegryzły.

Smacznego :)

Jajecznica z pomidorami i tyminkiem

Po dobrej zabawie w sobotni wieczór, czas na porządne niedzielne śniadanie.

Jajecznica z pomidorami i tymiankiem

Składniki:

• 5 jajek od szczęśliwych kurek
• 5 plasterków szynki suszonej
• 1 duży pomidor
• garść świeżego tymianku
• sól
• pieprz

Pomidora sparzyć, obrać i pokroić w kostkę. Pokrojonego pomidora smażymy do momentu, aż całkowicie się rozpadnie. Szynkę kroimy w paski i dodajemy do pomidorów i chwile smażymy. Dodajemy jajka, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Jak jajka zaczną się ścinać dodajemy tymianek i smażymy, aż jajka całkowicie się zetną. Podajemy ze świeżą bagietką.

Smacznego :)

Ps. Maniek jajecznica faktycznie super :)

Łosoś w sosie cytrynowym

W ramach zdrowego odżywiania dziś na obiad rybka. A tak naprawdę to stęskniłam się za smakiem dobrej ryby.

Łosoś w sosie cytrynowym 

Składniki:

• 3 dzwonka z łososia

Marynata:

• 5 łyżek oliwy
• sól 
• pieprz
• sok z 0,5 cytryny

Sos:

• 150 g serka mascarpone
• sok z 0,5 cytryny
• skórka starta z 0,5 cytryny
• 1 papryczka chili
• garść świeżego koperku
• sól 
• pieprz

Składniki marynaty dokładnie mieszamy w misce, dodajemy łososia i mieszamy tak by łosoś dokładnie pokrył się marynatą. Odstawiamy na godzinę do lodówki. Po godzinie wykładamy na rozgrzaną patelnie i smażymy na złoty kolor po ok. 5-6 minut z każdej strony (nie dodaje oliwy do smażenia bo w marynacie jest jej wystarczająco dużo).

Do małego garnka wkładamy serek, sok z cytryny, skórkę z cytryny i pokrojoną w drobną kostkę papryczkę, mieszamy wszystkie składniki i gotujemy aż sos zrobi się rzadki, dodajemy koperek i doprawiamy solą i pieprzem.

Na talerz wykładamy łososia i polewamy sosem. Łososia podaje z ziemniakami z  koperkiem i sałatką z pora i groszku.

Smacznego :)

Sernik z malinami i białą czekoladą

Przepis na sernik znalazłam U LISKI, trochę go zmodyfikowałam, wyszedł wprost obłędny i na pewno pozostanie z nami na zawsze. Składniki podane są na tortownice 23-25 cm, ja robiłam z połowy składników w blaszce 18x18 cm.

Sernik z malinami i białą czekoladą

Spód: 

• 250 g herbatników w czekoladzie 
• 100 g miękkiego masła 

Masa:

• 1 kg sera mielonego 
• 1 budyń waniliowy (40 g) 
• 90 g cukru 
• cukier waniliowy (użyłam pół opakowania takiego z prawdziwą wanilią)
• 3 jajka 
• 50 g miękkiego masła 
• 200 g białej czekolady, pokrojonej na małe kawałeczki 
• koszyczek malin (można użyć też innych owoców jagodowych)

Ciasteczka bardzo drobno pokruszyć i połączyć z masłem. Wylepić nimi spód blaszki. Ser zmiksować z budyniem, cukrem, cukrem waniliowym i masłem. Miksując dodawać po jednym jajku. Na końcu wmieszać do masy drobno pokrojoną czekoladę. Masę wylać na ciasteczkowy spód, na wierzchu ułożyć maliny. Piekarnik nagrzać do 175 st C i piec sernik ok godziny. Po upieczeniu wyłączyć piekarnik, uchylić lekko drzwiczki i zostawić sernik do całkowitego wystygnięcia w piekarniku. Zimny sernik przełożyć do lodówki i schłodzić go przez 4-6 godzin.
Smacznego)

Naleśniki z brzoskwiniami i likierem czekoladowym

Naleśniki goszczą u nas w domu niezmiernie rzadko, bo bardzo nie lubię ich smażyć i nie wypracowałam sobie jeszcze idealnego przepisu na ciasto. Ale od czasu do czasu najdzie nas ochota na naleśnikowe śniadanie. Dobrze, że jest nas tylko dwoje bo chyba nic nie jest mnie wstanie zmusić do usmażenia większej porcji naleśników niż jesteśmy wstanie zjeść na raz.

Naleśniki z brzoskwiniami i likierem czekoladowym

Naleśniki:

• kubek mąki
• kubek mleka
• 1 jajko
• szczypta soli
• olej do smażenia

Dodatki:

• 4 brzoskwinie
• kieliszek likieru czekoladowego 

Mąkę wsypujemy do miski dodajemy mleko, wodę, jajko i szczyptę soli, wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Patelnie smarujemy oliwą i porządnie rozgrzewamy, wlewamy porcję ciasta, rozprowadzamy po patelni i smażymy aż naleśnik zacznie odstawać, przewracamy go na drugą stronę i jeszcze chwilę smażymy.

Z podanych składników wychodzi 5 naleśników (+ 2 pierwsze do wyrzucenia).

Brzoskwinie obieramy i kroimy w kostkę. Na połowie naleśnika układamy pokrojone brzoskwinie i składamy go w trójkąciki. Tak postępujemy z każdym naleśnikiem. Naleśniki układamy na talerzu i polewany likierem (zamiast likieru można użyć bitej śmietany). Jest  to przepyszne śniadanie.

Smacznego :)