Chleb moje trzecie udane starcie. Przepis na ten chleb znalazłam u Tatter i bardzo mi się spodobał (piekłam go już drugi raz), jest bardzo prosty i długo zachowuje świeżość (na pewno do czterech dni). Mój dzisiejszy chleb pojechał do mamy a jutro będę piekła mój pierwszy chleb na zakwasie.
Namaczanka:
- 60 g siemienia lnianego
- 50 g nasion słonecznika
- 50 g płatków owsianych
- 200 g wody
Nasiona zalewamy wodą, mieszamy, przykrywamy folia i odstawiamy na 12 - 16 godzin w temperaturze pokojowej.
Zaczyn:
- 150 g mąki pszennej chlebowej
- 100 g wody
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/8 łyżeczki drożdży instant
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, przykryć folią i odstawić na 12 - 16 godzin w temperaturze pokojowej.
Ciasto:
- cały zaczyn
- cała namaczanka
- 200 g maki pszennej chlebowej
- 100 g maki żytniej razowej
- 140 g wody
- 1 łyżeczka drożdży instant
- 1 łyżeczka soli
Wszystkie składniki wkładamy do miski i dokładnie wyrabiamy ok. 3 minut. Miskie z ciastem przykrywam folią i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 2 godziny. Z wyrośniętego ciasta formujemy odpowiedni kształt, przekładamy do posmarowanej oliwą foremki i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 - 1,5 godziny. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni i pieczemy z parą ok. 45 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz