W końcu jest. Dzielnie hodowany przez 10 dni, mój pierwszy zakwas (w sumie to trzeci, ale poprzednicy, no cóż to nie były udane próby). No to jak jest zakwas to trzeba było upiec chleb. No i jest mój pierwszy chleb na zakwasie. Przepis znalazłam w kuchni Alicji, zmniejszyłam tylko porcje składników, żeby mieć chleb z 0,5 kg mąki
Chleb żytni z siemieniem lnianym.
Namaczanka:
- 50 g siemienia lnianego
- 150 g wody
Mieszamy siemię z wodą i odstawiamy na 16 godzin w temperaturze pokojowej.
Zaczyn:
- 200 g mąki żytniej razowej
- 160 g wody
- 20 g zakwasu żytniego
Dokładnie mieszamy wszystkie składniki, przykrywamy folią i odstawiamy na 16 godzin w temperaturze pokojowej
Ciasto:
- namaczanka
- zakwas
- 100 g mąki żytniej razowej
- 200 g mąki pszennej chlebowej
- 65 g wody
- 2,5 g drożdży świeżych (1 łyżeczka instant)
- 10 g soli
W misce mieszamy wszystkie składniki (najlepiej mikserem na wolnych obrotach, bo ciasto jest dość lepkie) przez ok. 3 minuty. Miskie przykrywamy folią i odstawiamy w ciepłe miejsce (ja stawiam na kaloryfer) do fermentacji na 1,5 godziny. Następnie ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem foremki, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 2 godzinę (mój wyrastał 4 godziny). Wyrośnięty chleb smarujemy z wierzchu oliwą i pieczemy 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do 220 stopni.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz