czwartek, 24 marca 2011

Kajzerki czyli w poszukiwaniu przepisu doskonałego.

Ostatni tydzień spędziłam na poszukiwaniu przepisu na kajzerki, takie zwykłe, najprostsze kajzerki. I wczoraj udało się, mam swoje kajzerki doskonałe, miękkie, puszyste, zupełnie neutralne w smaku, pasujące do wszystkiego. Przepis znalazłam u Liski i jest to przepis na bułkę wrocławską. 

Idealne kajzerki

Składniki:

  • 300 g mąki pszennej tortowej
  • 80 g mleka
  • 100 g wody
  • 1 łyżeczka drożdży suszonych
  • 1 łyżeczka soli
  • 4 łyżeczki oleju
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i wyrobić miękkie i elastyczne ciasto (ok. 10 - 15 minut). Ciasto powinno tylko delikatnie kleić się do rąk. Z wyrobionego ciasta uformować kulę, przełożyć ja do miski, przykryć folią i odstawić, w temperaturze pokojowej,  na ok 2 godziny do wyrośnięcia  (moje rosło godzinę w temperaturze pokojowej i prawie 9 godzin w lodówce). Wyrośnięte ciasto przełożyć na blat lekko wyrobić i podzielić na 6 część. Z każdej części uformować bułkę i ułożyć na blasze, przykryć ściereczką i odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia. Następnie bułki naciąć i posmarować żółtkiem wymieszanym z łyżką wody. Bułki piec ok. 25 - 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Smacznego :)

sobota, 19 marca 2011

Puszyste bułeczki waniliowe

Lubie świeże, lekko ciepłe, drożdżowe bułeczki. Nic więcej oprócz kubka kawy do nich nie potrzebuje. Mogła bym jeść je codziennie. Zazwyczaj ciasto przygotowuje już wieczorem, poprzedniego dnia i wkładam na noc do lodówki, skraca to poranne przygotowanie i oczekiwanie na pyszne śniadanie. Dzisiejsze bułeczki są niezwykle puszyste, waniliowe i powalają smakiem. Robiąc te bułeczki wspomagałam się przepisem znalezionym u Liski.

Puszyste bułeczki waniliowe

Składniki:
  • 200 g mąki
  • 50 g mleka
  • 30 g rozpuszczonego masła 
  • 30 g cukru
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka drożdży instant
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego
  • 1 jajko
  • 1 łyżka rozpuszczonego masła do posmarowania
  • 1 łyżka cukru waniliowego do posypania
Mąkę, cukier, drożdże i sól wymieszać w misce, dodać mleko, przestudzone masło, jajko, ekstrakt i zagnieść miękki i elastyczne ciasto. Z ciasta uformować kulę, przełożyć do miski, dokładnie przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny (jak chcemy mieć bułeczki na śniadanie, możemy ciasto włożyć na noc do lodówki). Wyrośnięte ciasto lekko wyrabiamy, dzielimy na 8 części, z których formujemy małe bułeczki. Bułki układamy obok siebie w tortownicy (ja używam tortownicy o średnicy 16 cm). Tortownice przykrywamy i odstawiamy na 1 godzinę do ponownego wyrośnięcia. Wyrośnięte bułeczki smarujemy roztopionym masłem i posypujemy cukrem waniliowym. Pieczemy  w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni ok. 30 minut.

Smacznego :)

piątek, 18 marca 2011

Fougasse

Przepis na to pieczywo znalazłam u Tatter, postanowiłam je upie bo urzekło mnie swoim kształtem. Przepis trochę zmodyfikowałam do własnych potrzeb. Chlebek smakuje znakomicie zarówno jako przekąska i jako kanapka. 

Fougasse z oliwkami

Składniki:
  • 200 g zakwasu pszennego
  • 400 g mąki pszennej chlebowej
  • 200 g wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/8 łyżeczki drożdży instant
  • 30 oliwek
Oliwki kroimy w plasterki i przekładamy na papierowy ręczniki, żeby wyschły.
Wszystkie składniki ciasta (oprócz oliwek) mieszamy i wyrabiamy dość luźne ciasto. Formujemy kule i przekładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy folią i odstawiamy do wyrośnięcia  na 2 godziny (moje roso znacznie dłużej bo trzeba było iść do pracy). Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką blat, dzielimy na dwie części. Dodajemy oliwki i zagniatamy, żeby oliwki połączyły się z ciastem.  Z każdej części formujemy placek w kształcie liścia, przykrywamy i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Wyrośnięte placki nacinamy, najlepiej nożem do pizzy (potrzeba trochę cierpliwości) i smarujemy żółtkiem roztrzepanym z łyżką. Pieczemy ok 20 - 25 minut w piekarniku nagrzanym do 240 stopni.

Smacznego :)

sobota, 12 marca 2011

Pulpeciki w sosie koperkowym

Co jakiś czas słyszę zrób coś normalnego do jedzenia, coś z ziemniakami. No i co jakiś czas robię coś normalnego z ziemniakami. Dzisiaj pulpeciki w sosie koperkowym.


Pulpeciki w sosie koperkowym

Pulpeciki:
  • 500 g mielonego mięsa wieprzowego (np. szynki)
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 jajko
  • 2 łyżki bułki tartej
  • sól
  • pieprz
  • przyprawa do mięsa wieprzowego (opcjonalnie)
  • olej do smażenia
Cebule i czosnek drobno siekamy. Mięso mieszamy z cebulą, czosnkiem i przyprawami, dodajemy jajko, bułkę tartą i dobrze wyrabiamy. Z mięsa formujemy małe pulpeciki (wielkości orzecha włoskiego). Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy pulpeciki na złoty kolor. Usmażone pulpeciki przekładamy na papierowy ręcznik. Pulpeciki podajemy polane sosem koperkowym.

Sos  koperkowy:
  • 1,5 łyżki masła
  • 1,5 łyżki mąki
  • 0,5 litra bulionu
  • pęczek koperku
  • 1 mała śmietana
  • sól
  • pieprz
Masła roztapiamy w małym garnku, dodajemy mąkę i smażymy, cały czas mieszając. Gdy masa zacznie się rumienić dodajemy bulion, cały czas mieszając, żeby nie powstały grudki. Gdy sos zacznie gęstnieć dodajemy drobno posiekany koperek i doprawiamy solą i pieprzem. Sos zdejmujemy z ognia i dajemy mu chwile przestygnąć. Dodajemy śmietanę, dokładnie mieszamy i gotujemy ok 5 minut uważając, żeby nie przypalić.

Smacznego:) 

Buraczki zasmażane

A co idealnie pasuje do pulpecików w sosie, oczywiście buraczki zasmażane. Tylko trzeba umieć je zrobić. Buraczki zawsze mnie pokonały, nigdy nie smakowały tak jak powinny. Ale postanowiłam, że tym razem to ja wygram i w końcu zjemy na obiad tak uwielbiane przez nas buraczki. Stałam nad patelnią, odmierzając po pół łyżeczki każdej przyprawy, żeby tylko uzyskać ten smak. 
Było warto :)  


Buraczki zasmażane

Składniki:
  • 0,5 kg ugotowanych i startych buraków (ja kupuje już gotowe)
  • 1 mała cebula drobno pokrojona
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka mąki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 1/2 łyżeczki cukru
  • 2 łyżeczki octu
Cebule smażymy na 2 łyżkach masła, aż się zeszkli, dodajemy mąkę i mieszamy do całkowitego połączenia składników, tworząc zasmażkę. Dodajemy buraki i smażymy na małym ogniu, aż zmiękną ok. 30 minut, doprawiamy solą, cukrem i octem.

Smacznego :)

sobota, 5 marca 2011

Sernik z czekoladą na spodzie z brownies

Sernik idealny, mąż stwierdził, że to najlepsze sernik jaki jadł w życiu i muszę się z nim zgodzić, sernik jest po prostu wyśmienity. Kremowy i puszysty wierzch, czekoladowy spód. Po prostu pycha. Przepis na sernik powstał z kombinacji kilkunastu przejrzanych przeze mnie przepisów.



Sernik z czekoladą na spodzie z brownies

Spód:
  • 100 g masła
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 70 g cukru 
  • 70 g mąki pszennej
  • 2 całe jajko
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Do małego garnuszka wkładamy pokrojone w kostkę masło i połamaną czekoladę, podgrzewamy ciągle mieszając do całkowitego rozpuszczenia składników (uważamy, żeby nie zagotować), odstawiamy, żeby ostygło. W misce ucieramy jajka z cukrem do momentu uzyskania kremowej konsystencji, dodajemy masę czekoladową i dokładnie mieszamy mieszamy. Do powstałej masy dodajemy mieszankę mąki, soli i proszku do pieczenia, mieszamy, ciasto powinno być gładkie i lśniące. Ciasto wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia tortownice i pieczemy ok. 15 - 20 minut w 180 stopniach, do momentu, aż wierzch zacznie się ścinać. Podpieczony spód odstawić do przestygnięcia.

Masa serowa:
  • 250 g twarogu trzykrotnie mielonego
  • 250 g sera mascarpone
  • 100 g białej czekolady
  • 15 g cukru pudru
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 3 jajka
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do przestygnięcia. Twaróg mieszamy z mascarpone na jednolitą, gładką  masę. Do masy serowej dodajemy czekoladę, cukier i mąką i dokładnie mieszamy, uważamy żeby nie było grudek. Dodajemy po jednym jajku i dokładnie mieszamy. Gotową masę wylewamy na ostudzony spód i pieczemy ok 60 minut w 150 stopniach. Pod koniec pieczenia pilnujemy, żeby sernik za mocno się nie zrumienił. Sernik studziły i wkładamy na noc do lodówki, żeby stężał (zapach , który roznosi się po domu skutecznie uniemożliwia tą czynność)
Smacznego :)

czwartek, 3 marca 2011

Oponki drożdżowe z serem i bułeczki oponkowe

Konkurs na wypiek tłustoczwartkowy w naszym domu wygrały oponki i do tego koniecznie miały być drożdżowe. Moje eksperymenty z drożdżowymi oponkami zakończyłam jako posiadaczka dużej miski drożdżowego ciasta z serem. Tylko co tu zrobić z taka ilością ciasta. Jak to co, bułki. I w ten oto sposób powstały oponkowe bułeczki (przepis poniżej).



Oponki drożdżowe z serem i oponkowe bułeczki

Składniki:
  • 700 g mąki pszennej
  • 125 g ciepłego mleka
  • 250 g sera białego (ja użyłem sera typu włoskiego)
  • 50 g masła
  • 4 jajka
  • 100 g cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 10 g drożdży suszonych (1,5 opakowania) lub 20 g świeżych 
  • 1 łyka octu lub spirytusu (ja zapomniałam i wcale nie nasiąknęły tłuszczem)
  • olej do smażenia 
  • cukier puder do posypania
  • żółtko do posmarowania bułek
W garnku podgrzewamy mleko z masłem, pokrojonym na małe kawałki, do momentu aż będzie ciepłe (uważamy, żeby nie zagotować). Do dużej miski wsypujemy mąkę, roztarty w rękach ser, cukier, sól i drożdże (jeżeli używamy świeżych pamiętamy o rozczynie), mieszamy, najlepiej rękami, dodatkowo rozcierając ser. Dodajemy mleko z rozpuszczonym masłem, ocet lub spirytus i jajka dokładnie mieszamy. Ciasto wyjmujemy na oprószony mąką blat i wyrabiały do momentu, aż będzie gładkie i sprężyste (powinno odchodzić od rąk, w razie potrzeby dosypać mąki lub dolać mleka). Z ciasta formujemy kule, wkładamy ją do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1,5 godziny w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto dzielimy na pół, z jednej części robimy oponki a z drugiej oponkowe bułeczki  
Część ciasta przeznaczoną na oponki przekładamy na posypany mąką blat i wałkujemy na grubość ok. 0,5 cm. Wycinamy oponki, duże koło szklanką, małe kieliszkiem , gotowe oponki przykrywamy ściereczką i pozwalamy im wyrastać ok. 15 minut, W tym czasie na patelni lub w szerokim garnku rozgrzewamy olej (u mnie sięgał on mniej więcej do połowy patelni), Oponki wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i smażymy z każdej strony, aż się zarumienią, nie odchodzimy od patelni nawet na chwilę, bo smaż się błyskawicznie. Usmażone oponki przekładamy na wyłożony papierowymi ręcznikami talerz, żeby odsączy je z tłuszczu. gotowe oponki przekładamy na talerz i obsypujemy cukrem pudrem.


Z drugiej części ciasta formujemy podłużne bułeczki, układamy na blaszce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę do wyrośnięcia. Wyrośnięte Bułki smarujemy roztrzepanym żółtkiem i pieczemy ok 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Smacznego:)

poniedziałek, 28 lutego 2011

Bułeczki z pieprzem i figami (daktylami) - WP #107

To pierwsza wydanie WP, w którym biorę udział i jestem z tego bardzo dumna.
Miał być chleb, a były bułki. Miały być figi, a były daktyle (robiąc zakupy byłam święcie przekonana, że przepis zawiera daktyle, a tu niespodzianka). Bułeczki wyszły wspaniałe, znikły szybciej niż się piekły. Doskonałe na sobotnie śniadanie, wspaniale smakują z masłem orzechowym. 
Bułki zrobiłam z połowy, podanej w przepisie porcji (wyszło mi 10 sztuk, średniej wielkości bułek).
---
 ---
---
Bułeczki z pieprzem i daktylami.
  • (300) 650 g mąki chlebowej
  • (1) 2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
  • (1) 2 łyżeczki soli
  • (3) 7 g drożdży instant
  • (1) 2 łyżki oliwy z oliwek
  • (200 - 210) 425 - 450 g ciepłej wody
  • (160) 350 g suszonych fig
W dużej misce mieszamy mąkę, pieprz, sól i drożdże. Dodajemy oliwę z oliwek i ciepłą wodę, mieszamy. Przekładamy na lekko oprószoną mąką powierzchnię i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Z wyrobionego ciasta formujemy kulę i przekładamy do naoliwionej miski, odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia - ciasto powinno podwoić swoją objętość (ja swoje wstawiłam na noc do lodówki, super wyrosły i zaoszczędziło mi to sporo pracy rano).  Po wyrośnięciu ponownie wyrobić ciasto dodając figi. Uformować bułeczki, ułożyć na oprószoną mąką lub wyłożoną papierem blachę, na wierzchu naciąć ostrym nożem (nie nacinałam , bo zapomniałam) i odstawić odkryte na 10 - 15 minut do ponownego wyrośnięcia. Piec ok 20 - 25 minut w 180 stopniach. Ostudzić na kratce.
Smacznego :)

niedziela, 27 lutego 2011

Pasta jajeczna z awokado

Bardzo lubię pasty jajeczne, są doskonałym zamiennikiem codziennych dodatków do kanapek.
---
 ---
---
Pasta jajeczna z awokado

Składniki:
  • 4 jajka ugotowane na twardo
  • 1 dojrzałe awokado
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 czerwona cebula
  • pieprz
  • sól (opcjonalnie)
Z awokado pozbyć się pestki (awokado kroimy na pół, wokół pestki, chwytamy w obie dłonie i przekręcamy każdą w przeciwną stronę), obrać i pokroić na kawałki. Jajka, awokado, majonez, pieprz i sól  umieszczamy w blęderze i miksujemy na gładką masę. Dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę i mieszamy, odstawiamy na 30 minut do lodówki, żeby się przegryzło. 
Smacznego :)

niedziela, 20 lutego 2011

Bułeczki z zapiekanym serem i sosem pomidorowym

Mój dom przypomina ostatnio małą piekarnię, w kuchni na blacie wyrasta sobie chleb a obok bułeczki na śniadanie. Bardzo zafascynowało mnie samodzielne pieczenie pieczywa, oby tylko nie zabrakło mi zapału. Po wczorajszych pysznych bułeczkach przyszła poro na chleb rozmarynowy i serowe bułeczki.
Bułeczki pochodzą z tego przepisu (trochę go zmodyfikowałam na własne potrzeby). Są bardzo smaczne i mają ten wspaniały posmak zakwasowego pieczywa. 


Bułeczki z zapiekanym serem i sosem pomidorowym

Zakwas pszenny:
  • 10 g zakwasu żytniego
  • 20 g mąki pszennej chlebowej
  • 20 g wody
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać przykryć folią i odstawić na 12-24 godzin w ciepłe miejsce.

Ciasto:
  • 50 g zakwasu pszennego
  • 200 g mąki
  • 150 g wody
  • 1/2 łyżki oliwy
  • 1/2 łyżki cukru
  • 1/4 łyżeczki drożdży instant
  • 1/2 łyżeczki soli
Dodatkowo:
  • 50 g sosu pomidorowego np. tego 
  • 50 g startego sera żółtego
Składniki ciasta dokładnie mieszamy i wyrabiamy gładkie ciasto (będzie delikatnie kleiło się do rąk). Z ciasta formujemy kule, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawimy do wyrośnięcia. W przepisie było,żeby odstawić ciasto na 3 godziny ale moje rosło jak szalone i wystarczyły mu 2 godziny. Z wyrośniętego ciasta formujemy podłużne bułeczki (mi wyszły 4 spore sztuki), układamy na blasze, przykrywamy i odstawimy do ponownego wyrośnięcia na ok. 1 godzinę, ja swoje zostawiłam na noc, żeby rano mieć świeże na śniadanie. Wyrośnięte bułki smarujemy sosem pomidorowym i posypujemy serem. Pieczemy 20 - 25 minut w 200 stopniach. Studzimy, jeśli mamy wystarczająco silnej woli.
Smacznego :) 

Chleb pszenny z rozmarynem

Przepis na chleb pochodzi od Liski.


Chleb pszenny z rozmarynem.

Zakwas:
  • 50 g zakwasu żytniego
  • 100 g wody
  • 150 g mąki żytniej
Składniki dokładnie wymieszać, przykryć folią i odstawić na 12 - 18 godzin

Ciasto:
  • cały zakwas
  • 400 g mąki pszennej
  • 180 g wody
  • 30 g oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka soli
  • 6 g świeżych drożdży (1/3 łyżeczki suszonych)
  • 1 łyżka świeżego rozmarynu lub 1 łyżeczka suszonego
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Wyrobione ciasto powinno być gładkie i nie kleić się do rąk. Z cista formujemy kulę, wkładamy do miski, przykrywamy folią i odstawiamy do wyrośnięcia. Ciasto powinno wyrastać do momentu podwojenia swojej objętości (ok. 1 godziny).
Wyrośnięte ciasto przekładamy do foremki wysmarowanej oliwą, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na ok. 40 - 60 minut (ja swoje zostawiłam na noc). Przed wstawieniem do piekarnika smarujemy wierzch oliwą. Chleb pieczemy ok. 45 - 60 minut w 220 stopniach. Przed krojeniem studzimy. Chleb ma bardzo intensywny rozmarynowy zapach.
Smacznego :) 

Muffinki z masłem orzechowym i bananem

I znowu pada śnieg, wiosna w tym roku chyba o nas zapomniała. Marzy mi się ciepły, słoneczny dzień, spacer, rower. A tu nawet nosa z domu nie chce się wychylić. No cóż pozostaje poprawienie sobie humory słodkimi muffinkami. 
Dla urozmaicenia zrobiłam dwa rodzaje muffinek z jednej porcji ciasta wyszły mi po 4 sztuki.


Muffinki z masłem orzechowym i bananem

Składniki suche na 1 porcję:
  • 150 g mąki
  • 70 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.

Składniki mokre na 1 porcję:
  • 2 jajka 
  • 100 g słodkiej śmietanki 36% 
  • 50 g roztopionego masła
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.

Dodatki na 1/2 porcji:
  • 2 łyżki masła orzechowego
  • 1 łyżka słodkiej śmietanki 36%
  • 1 banan (banana pokroić w kawałki nieco większe niż wysokość foremki na muffinki, a nastepnie w ćwiartki)
Masło orzechowe dokładnie wymieszać ze śmietanką.

Łączymy ze sobą składniki mokre i suche (po wymieszaniu składników podzieliłam ciasto na pół i zrobiłam dwa rodzaje muffinek).  Dodajemy masło orzechowe ze śmietanką i dokładnie mieszamy. Foremki wyłożyć papilotkami (jeżeli używamy foremek sylikonowych możemy pominąć papilotki) i napełnić masą do 2/3 wysokości, powtykać po 2 kawałki banana i piec w 180 stopniach, przez 20 - 25 minut. Odstawić, żeby przestygły.  
Smacznego :)

Muffinki kokosowe z polewą z białej czekolady




Muffinki kokosowe z polewą z białej czekolady

Składniki suche na 1 porcję:
  • 150 g mąki
  • 70 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.

Składniki mokre na 1 porcję:
  • 2 jajka 
  • 100 g słodkiej śmietanki 36%
  • 50 g roztopionego masła
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.

Dodatki na 1/2 porcji:
  • skórka starta z 1 cytryny
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 5 łyżek wiórków kokosowych
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.

Polewa na 1/2 porcji:
  • 1 łyżka wiórków kokosowych
  • 3 kostki białej czekolady 
  • 3 łyżki słodkiej śmietanki 36%
Śmietanę i czekoladę podgrzewamy na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Cały czas mieszamy, żeby masa się nie przypaliła. Polewę należy przygotować jak muffinki będą już gotowe.

Łączymy ze sobą składniki mokre i suche (po wymieszaniu składników podzieliłam ciasto na pół i zrobiłam dwa rodzaje muffinek).  Dodajemy wiórki kokosowe z cytryną i dokładnie mieszamy.Foremki wyłożyć papilotkami (jeżeli używamy foremek sylikonowych możemy pominąć papilotki) i napełnić masą do 2/3 wysokości i piec w 180 stopniach, przez 20 - 25 minut. Odstawić, żeby przestygły. W tym czasie przygotować polewę. Muffinki posmarować polewą czekoladową i posypać wiórkami.
Smacznego :)

sobota, 19 lutego 2011

Bułeczki jogurtowe z sezamem

W końcu weekend i chwila odpoczynku. Za oknem znowu śnieg a u mnie w lodówce rosną sobie bułeczki na śniadanie. Smak świeżych, jeszcze ciepłych bułek z białym serem i dżemem jest w stanie zrekompensować mi (na krótko) to co dzieje się za oknem. Przepis na bułki znalazłam u Liski. Bułeczki są pyszne, miękki i delikatne. Mają tylko jedną wadę, nie można się od nich oderwać. Przepis na pewno powtórzę jeszcze nie raz.


Bułeczki jogurtowe z sezamem

Składniki:

  • 300 g mąki pszennej 
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 10 g świeżych drożdży (1 łyżeczka suszonych)
  • 80 ml wody
  • 150 g jogurtu naturalnego
  • 1 łyżka pasty tahini
  • 1 łyżka sezamu do posypania
W misce łączymy ze sobą wszystkie składniki (jeżeli używamy świeżych drożdży pamiętamy żeby zrobić rozczyn) zagniatamy ciasto. Ciasto powinno być dość sprężyste. Z ciasta formujemy kulę, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1,5 godziny do wyrastania. Z wyrośniętego ciasta formujemy bułeczki (mi wyszło 8 sztuk) układamy na blaszce wyłożonej papierem, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut (ja wstawiłam do lodówki na noc a rano postawiłam w ciepłe miejsce na czas nagrzewania się piekarnika, polecam to jeżeli chcemy mieć świeże bułeczki na śniadanie). Wyrośnięte bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy sezamem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 210 stopni przez ok 20 minut. 
Smacznego :)  

piątek, 18 lutego 2011

Naleśniki zapiekane z fetą w sosie pomidorowy

Sposób na utylizacje naleśników, które zostały mi z wczorajszego obiadu, okazał się strzałem w dziesiątkę. Zawsze mam z tym problem, ile naleśników zrobić, żebyśmy wszystkie zjedli, albo co zrobić z 3 które zostały. Sposób jest prosty usmażyć jeszcze kilka i zrobić zapiekankę.


Naleśniki zapiekane z fetą w sosie pomidorowym.

Naleśniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka wody
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 jajko
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i odstawiamy na 30 minut, żeby ciasto odpoczęło. Z ciasta smażymy cienki naleśniki, mi wychodzi ok. 10 sztuk (pamiętamy, żeby dobrze rozgrzać patelnie przed smażeniem). Naleśniki możemy usmażyć dzień wcześniej.

Farsz:
  • kostka sera typu feta
  • 30 czarnych oliwek
  • 8 pomidorków suszonych z oleju
  • 4 łyżki jogurtu naturalnego
  • 200 g startego żółtego sera 
  • 10 plasterków szynki dojrzewającej 
Pomidory i oliwki odsączamy dokładnie z zalewy (najlepiej na papierowym ręczniku)i kroimy oliwki w plasterki a pomidory w drobną kostkę. Fetę mieszamy z jogurtem do uzyskania gładkiej masy, dodajemy  oliwki i pomidory, mieszamy.

Sos:
  • 300 g passaty pomidorowej
  • 2 ząbki czosnku
  • pieprz
  • bazylia
  • oregano
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Nie dodaje soli do sosu, bo farsz jest wystarczająco słony. 

Każdego naleśniki smarujemy niewielką ilością sosu i posypujemy startym serem. Na środku kładziemy plasterek szynki i łyżeczkę farszu z fety. Zwijamy jak krokiety. Gotowe naleśniki układamy ciasno w naczyniu do pieczenia polewamy resztą sosu i posypujemy serem. Zapiekamy ok. 30 minut.
Smacznego :)

wtorek, 15 lutego 2011

Sajgonki z surówką z kapusty pekińskiej

Chodziły za mną chyba ze dwa tygodnie i w końcu się zebrałam i zrobiłam. W brew pozorom sajgonki są bardzo łatwe do zrobienia i nie potrzeba przeznaczać dla nich dużych nakładów czasu. A wychodzą bardzo smaczne.

Sajgonki

Składniki : 
  • arkuszy papieru ryżowego
  • makaronu sojowego
  • 200 g wieprzowego mięsa mielonego
  • 4 grzybu mun
  • 1/2 opakowania mrożonej mieszanki chińskiej
  • sól
  • pieprz 
  • sos sojowy
  • olej do smażenia 
  • sos do sajgonek do podania
Grzyby i makaron namoczyć wg instrukcji na opakowaniu. Mięso wrzucić na rozgrzaną patelnię i chwile przesmażyć, dodać warzywa, drobno pokrojone w paski grzyby i makaron. Smażyć, aż warzywa będą miękkie. Dodać sól, pieprz i sos sojowy i wymieszać. Odstawić, żeby przestygło. Nie nakładamy gorącego farszu, bo sajgonki spuchną i będą pękać podczas smażenia.
Papier ryżowy przygotować wg. instrukcji na opakowaniu (należy go przez chwilę moczyć w letniej wodzie i położyć na desce żeby zmiękł). Na namoczone arkusze nakładamy po łyżce farszu i zwijamy wg. instrukcji która znajduje się na opakowaniu papieru ryżowego (właśnie tak mi się skojarzyło, że zawijamy je podobnie do gołąbków).
Na patelnię wlewamy olej ( do 1/2 wysokości patelni), rozgrzewamy i smażymy sajgonki na złoty kolor z obu stron . Podajemy na ciepło z sosem do sajgonek (ja zdecydowałam się na gotowca) i surówka z kapusty pekińskiej.
Smacznego :) 

Surówka z kapusty pekińskiej.

Chyba najbardziej znany dodatek do potraw kuchni Chińskiej i wietnamskiej.

Surówka z kapusty pekińskiej.

Składniki:
  • 1/2 kapusty pekińskiej
  • 1 czerwona cebula
  • 2 ogórki kiszone
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 1 łyżka majonezu
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • sól
  • pieprz
Kapustę pokroić w paski, cebulę, ogórka i paprykę w małą kostkę. Majonez wmieszać z jogurtem, solą i pieprzem na gładki sos. Do miski włożyć warzywa polać sosem i dokładnie wymieszać.
Smacznego :)

poniedziałek, 14 lutego 2011

Owsiane serduszka z pastą tahini

Dziś tak trochę słodko i walentynkowo.

Owsiane serduszka z pastą tahini

Składni:
  • 1 szklanka płatków owsianych
  • 3 łyżki mleka 
  • 3 łyżki masła
  • 2 łyżki pasty tahini
  • 1 łyżka cukru
  • 1/2 szklanki suszonych owoców (jabłka, żurawina, porzeczka)
Mleko, masło, pastę tahini, cukier podgrzewać w garnku do całkowitego rozpuszczenia masła i pasty (uważać żeby nie zagotować). Dodać płatki oraz owoce i dokładnie wymieszać. Foremki w kształcie serduszek (oczywiście może być dowolny kształt) wypełnić masa owsianą. wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia ok.2 godziny.
Smacznego :)


PS. Ciasteczka są mało słodkie.

niedziela, 13 lutego 2011

Chleb żytni z siemieniem lnianym

W końcu jest. Dzielnie hodowany przez 10 dni, mój pierwszy zakwas (w sumie to trzeci, ale poprzednicy, no cóż to nie były udane próby). No to jak jest zakwas to trzeba było upiec chleb. No i jest mój pierwszy chleb na zakwasie. Przepis znalazłam w kuchni Alicji, zmniejszyłam tylko porcje składników, żeby mieć chleb z 0,5 kg mąki

Chleb żytni z siemieniem lnianym.

Namaczanka:
  • 50 g siemienia lnianego
  • 150 g wody
Mieszamy siemię z wodą i odstawiamy na 16 godzin w temperaturze pokojowej.

Zaczyn:
  • 200 g mąki żytniej razowej
  • 160 g wody
  • 20 g zakwasu żytniego
Dokładnie mieszamy wszystkie składniki, przykrywamy folią i odstawiamy na 16 godzin w temperaturze pokojowej

Ciasto:
  • namaczanka
  • zakwas
  • 100 g mąki żytniej razowej
  • 200 g mąki pszennej chlebowej
  • 65 g wody
  • 2,5 g drożdży świeżych (1 łyżeczka instant)
  • 10 g soli
W misce mieszamy wszystkie składniki (najlepiej mikserem na wolnych obrotach, bo ciasto jest dość lepkie) przez ok. 3 minuty. Miskie przykrywamy folią i odstawiamy w ciepłe miejsce (ja stawiam na kaloryfer) do fermentacji na 1,5 godziny. Następnie ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem foremki, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 2 godzinę (mój wyrastał 4 godziny). Wyrośnięty chleb smarujemy z wierzchu oliwą i pieczemy 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do 220 stopni.
Smacznego :)

sobota, 12 lutego 2011

Chleb "3 ziarna"

Chleb moje trzecie udane starcie. Przepis na ten chleb znalazłam u Tatter i bardzo mi się spodobał (piekłam go już drugi raz), jest bardzo prosty i długo zachowuje świeżość (na pewno do czterech dni). Mój dzisiejszy chleb pojechał do mamy a jutro będę piekła mój pierwszy chleb na zakwasie.

---
Chleb pszenno - żytni  "3 ziarna"

Namaczanka:
  • 60 g siemienia lnianego 
  • 50 g nasion słonecznika 
  • 50 g płatków owsianych
  • 200 g wody
Nasiona zalewamy wodą, mieszamy, przykrywamy folia i odstawiamy na 12 - 16 godzin w temperaturze pokojowej.

Zaczyn:
  • 150 g mąki pszennej chlebowej
  • 100 g wody
  • 1/2 łyżeczki soli 
  • 1/8 łyżeczki drożdży instant
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, przykryć folią i odstawić na 12 - 16 godzin w temperaturze pokojowej.

Ciasto:
  • cały zaczyn
  • cała namaczanka
  • 200 g maki pszennej chlebowej
  • 100 g maki żytniej razowej
  • 140 g wody
  • 1 łyżeczka drożdży instant
  • 1 łyżeczka soli
Wszystkie składniki wkładamy do miski i dokładnie wyrabiamy ok. 3 minut. Miskie z ciastem przykrywam folią i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 2 godziny. Z wyrośniętego ciasta formujemy odpowiedni kształt, przekładamy do posmarowanej oliwą foremki i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 - 1,5 godziny. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni i pieczemy z parą ok. 45 minut.
Smacznego :)

A to chleb upieczony z tego przepisy tydzień temu, bez siemienia lnianego i z większa ilością płatków owsianych

---

Pancakes migdałowe z musem truskawkowym

Lubie weekendowe poranki, bo są takie leniwe, nigdzie się nie śpieszę i przede wszystkim mogę  zrobić pyszne słodkie śniadanie. A dzisiejsze było wyjątkowo pyszne. Mięciutkie placuszki z słodkim sosem owocowym, smakował jak lato.

---

Pancakes migdałowe z musem truskawkowym

Pancakes migdałowe:
  • 1 szklanka mąki
  • 2 łyżki zmielonych migdałów
  • 1 szklanka mleka
  • 1 jajko
  • 50 g roztopionego i przestudzonego masła
  • 2,5 łyżki cukru pudru
  • 1,5 łyżki cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki soli
  • kilka kropel aromatu migdałowego
  • płatki migdałowe do posypania
Mus truskawkowy:
  • 250 g mrożonych truskawek
  • 2 łyżki cukru waniliowego
  • 0,5 szklanki wody
Truskawki wkładamy do garnka (nie rozmrażamy), dodajemy cukier i wodę. Gotujemy na małym ogniu, aż truskawki zaczną się rozpadać (można im trochę pomóc widelcem, albo tłuczkiem do ziemniaków) i uzyskają konsystencję musu. Jeżeli chcemy mieć mus bez "farfocli", to po ugotowaniu należy go zmiksować. Gotowy mus odstawiamy, żeby trochę przestygł.

Do miski wbijamy jajko i dokładnie roztrzepujemy, dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy. Ciasto powinno być dość gęste. Patelnie smarujemy olejem i niedużym ogniu smażymy małe placuszki (mi wchodziły po 3 na patelnie). Podajemy polane musem i posypane płatkami migdałowymi.
Smacznego :)

sobota, 5 lutego 2011

Bułgarski chlebek "słoneczko" z migdałami i cynamonem

Ale mam ostatni fazę na pieczenie. Dziś na śniadanie mieliśmy przepyszny bułgarski chlebek zwany słoneczkiem. Przepis znalazłam na Moich Wypiekach. Trochę go zmodyfikowałam bo zamarzyło mi się coś z migdałami. Zrobiłam z 1/4 porcji, bo tyle jest akurat dla naszej dwójki i piekłam w naczyniu o wymiarach 18x18 cm. (w nawiasach podałam oryginalną ilość składników na 2 formy o średnicy 30 cm). 


---
---
Bułgarski chlebek zwany słonecznikiem


Składniki:
  • 250 g mąki + 1/2 szklanki w zapasie do podsypywania i wyrabiania (1 kg + 2 szklanki w zapasie do podsypywania i wyrabiania)
  • 1 jajko + żółtko do posmarowania (3 duże jajka + żółtko do posmarowani)
  • 1/2 łyżki soku z cytryny (3 łyżki octu winnego 6% lub 2 łyżki soku z cytryny)
  • 1 łyżka oliwy z pestek winogron (3 łyżki oleju słonecznikowego)
  • 1 łyżka cukru (3 łyżki cukru)
  • 1/2 szklanki letniego mleka (2 szklanki letniego mleka)
  • sos do smarowania (125 g masła)
  • 10 g świeżych drożdży (40 g świeżych drożdży)
  • 1 łyżka mielonych migdałów
Sos do smarowania:
  • 50 g masła
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 4 łyżki zmielonych migdałów
  • aromat migdałowy
W garnuszku roztopić masło, dodać cynamon, cukier, aromat i migdały, dokładnie wymieszać. Odstawić do ostygnięcia.

Drożdże mieszamy z 1/2 łyżki cukru, 1 łyżką mąki, 3 łyżkami mleka i odstawiamy na ok. 15 minut. Do miski wsypujemy mąkę i dodajemy wyrośnięte drożdże i pozostałe składniki (jajko, mleko, sól oliwę, sok z cytryny, migdały), dokładnie mieszamy. Ciasto przekładamy na podsypany mąką blat i wyrabiamy aż zacznie odchodzić od rąk. z wyrobionego ciasta formujemy kule, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 1 godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość). 
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 8 części. Każdą część rozwałkować na cieniutki placek, posypując mąką by się nie kleiły do batu. Każdy placek smarujemy przygotowanym sosem. 4 placki układamy jeden na drugim i zwijamy w rulonik. To samo robimy z pozostałymi 4 plackami. Otrzymujemy 2 ruloniki zwinięte, każdy z 4 placków. Z ruloników wycinamy trójkąty, a końce formujemy małe  kulki.


Przygotowane Trójkąty i kuli układamy w naczyniu w kształt "słoneczka" (trójkąty na zewnątrz a kulki w środku). 


Ciasto odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia. Gotowe ciasto smarujemy żółtkiem i pieczemy 30 minut w 200 stopniach.Smakuje wspaniale ze szklanką ciepłego kakao.
Smacznego :)

środa, 2 lutego 2011

Ekspresowa fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku jest jednym z naszych ulubionych dań. niestety w tygodniu nie bardzo mam czas na moczenie fasoli i czekanie aż się ugotuje. Dlatego zmodyfikowałam przepis na klasyczną fasolkę i zamiast suchej fasoli stosuje fasolę w puszce. 

---

Ekspresowa fasolka po bretońsku

Składniki:
  • 500 ml przecieru pomidorowego 
  • 2 puszki białej fasoli
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 100 g wędzonego boczku
  • 100 g kabanosów wieprzowych
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka majeranku
  • sól, pieprz do smaku
Na suchej patelni podsmażamy boczek i kabanosy, gdy wytopi się trochę tłuszczu dodajemy pokrojoną w piórka cebulę. Smażymy aż cebula się zeszkli. 
Do garnka wlewamy przecier, dodajemy drobno posiekane ząbki czosnku i gotujemy. Gdy sos zacznie bulgotać dodajemy podsmażone mięso z cebulę. Gotujemy na małym ogniu ok. 25 - 30 minut. na koniec dodajemy odcedzoną fasolę, doprawiamy do smaku solą, pieprzem, majerankiem i gotujemy jeszcze 10 - 15 minut. Podajemy na ciepło.
Smacznego :)

PS. Moje pierwsze samodzielne zdjęcia :)

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Pizza z szynką parmeńską i rukolą

I znowu pyszności przywiezione z Chorwacji. Wspaniała pizza, niesamowite połączenie szynki parmeńskiej i rukoli. Taka mała namiastka wakacji.
Ciasto z przepisu podzieliłam na 2 części. Z jednej zrobiłam pizze a z drugiej focaccie (przepis poniżej). Spód z takiej ilości ciasta jest bardzo cieniutki i chrupiący, takie jak lubimy, jeżeli ktoś woli coś konkretniejszego proponuje wykorzystać całe cisto. To samo dotyczy focacci (nie mam pojęcia jak to się odmienia). 

---

Pizza z szynką parmeńską i rukolą
Ciasto:
  • 200 g mąki
  • 100 g wody
  • 10 g świeżych drożdży
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki cukru
Drożdże mieszamy z cukrem i 2 łyżkami wody, odstawiamy na 15 minut, żeby drożdże ruszyły. Dodajemy resztę składników i zagniatamy gładkie, sprężyste ciasto. Z ciasta formujemy kule, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 - 40 do wyrośnięcia.

Sos:
  • puszka pomidorów
  • ząbek czosnku
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • ok. łyżeczki soli
  • łyżeczka bazylii
  • łyżeczka oregano
  • łyżeczka ziół prowansalskich 
Do garnka wlewamy pomidory razem z zalewą, dodajemy posiekany ząbek czosnku i przyprawy (poza solą). Gotujemy na małym ogniu ok. 30 minut, do zredukowania objętości o połowę. Na koniec dodajemy sól do smaku.

Dodatki:
  • 100 g startego sera żółtego (gatunek dowolny)
  • 50 g szynki parmeńskiej
  • garść świeżej rukoli
  • oliwa do posmarowania formy
ciasto rozwałkować na cienki placek. Przełożyć do wysmarowanego oliwą naczynia w którym będziemy piec (ja robię to w naczyniu do tarty o średnicy 27 cm). Ciasto smarujemy sosem, posypujemy serem, na wierzch układamy szynkę. Pizze pieczemy w piekarniku ok. 30 minut. gotową pizze kroimy, posypujemy świeżą rukolą i delektujemy sie jej cudownym smakiem. 
Smacznego :)

I na koniec jeszcze kilka wspomnień z wakacji


 Sąsiad z ogródka 
---
Stocznia nocą
---
Trogir
---
---
Koloseum w Puli

Focaccia z czarnymi oliwkami i suszonymi pomidorami

Focaccia jest rodzajem włoskiego pieczywa, będącego podstawą pizzy tzw. spód pizzy. Dodatki można komponować wg. własnych upodobań. Można też upiec placek bez dodatków i jeść maczany w oliwie z oliwek z dodatkiem np. czosnku. Bardzo proste i szybkie danie które z powodzeniem może być urozmaiceniem od codziennych kanapek. 


Focaccia z czarnymi oliwkami i suszonymi pomidorami

Ciasto:
Dodatki:
  • 50 g czarnych oliwek pokrojonych w plasterki
  • 50 g suszonych pomidorów pokrojonych w paski
  • 2 łyżki parmezanu
  • oliwa do posmarowania formy

Cisto rozwałkować na cienki placek, przełożyć do wysmarowanego oliwą naczynia w którym będziemy piec (ja robię to w naczyniu do tarty o średnicy 27 cm). Na wierzchu układamy oliwki i pomidory, delikatnie dociskamy je ręką do ciasta (nie będą odpadać po upieczeniu), przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut, żeby trochę podrosło. Posypujemy parmezanem i pieczemy ok. 30 minut, aż placek zrobi się rumiany i chrupiący. Focaccie zjedliśmy z sałatką z rukoli i pomidorków koktajlowych.
Smacznego :)

niedziela, 30 stycznia 2011

Mój pierwszy chleb


W końcu nadszedł wielki dzień, dzień w którym upiekłam swój pierwszy chleb (w sumie to wczoraj był ten dzień, ale to co wyszło z pod moich rąk trudno nazwać chlebem). I co się okazało, że to bardzo prosta rzecz. Przepis jest kombinacją przepisów znalezionych u Liski, Tatter i Alicji. Po zjedzeniu pierwszej kromki stwierdziłam, że w moim domu nie ma miejsca na kupny chleb. 


Mój pierwszy chleb

Zaczyn:
  • 200 g mąki pszennej razowej
  • 150 g wody
  • 5 g drożdży świeżych (1 łyżeczka suszonych)
Wszystkie składniki dokładnie mieszany, przykrywamy folią i odstawiamy na 20 godzin w pokojowej temperaturze.

Ciasto:
  • 400 g mąki pszennej razowej
  • 100 g wody
  • 5 g drożdży świeżych (1 łyżeczka suszonych)
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1,5 łyżeczki soli
Do gotowego zaczynu dodajemy wszystkie składniki ciasta i dokładnie wyrabiamy ok.10 minut. Ciasto powinno być sprężyste i delikatnie kleić się do rąk. Z ciasta formujemy kulę, wkładamy do miski, przykrywamy folią i odstawiamy na 2 godziny w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto odgazowujemy (uderzając w nie energicznie pięścią). Przekładamy w wysmarowaną oliwa foremkę. Ciasto smarujemy z wierzchu oliwą, przykrywamy folią i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 - 1,5 godziny. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni i pieczemy chleb ok. 45 minut.
Smacznego :)

PS. Chleb jest bardzo dobry nawet trzeciego dnia (osobiście sprawdzone).